Małe firmy rzadko kiedy mają odwagę myśleć w skali makro. Przeważnie współcześni przedsiębiorcy to ludzie młodzi i ambitni, którym nie brakuje marzeń ani wielkich aspiracji, ale starają się podchodzić do wszystkiego z tak zwaną chłodną głową, która pozwala im spokojniej i logiczniej rozwiązywać wszystkie problemy. A problemów na drodze prowadzenia własnego przedsiębiorstwa nie brakuje, począwszy od znalezienie funduszy na sam start. Firmy, które już istnieją mają jednak łatwiej. Problematyczne jest znalezienie pieniędzy na start, ale jeśli już przez rok udało się firmie osadzić na rynku, po kolejne pieniądze udać może się spokojnie do banku, który udzieli chętnie kredytu każdej perspektywicznej firmie. Dla banku o wiele korzystniejsze są konta firmowe, aniżeli indywidualne i przekonanie przedsiębiorców do wybierania właśnie swojej marki jest kluczem do ekonomicznego sukcesu banku. A prędzej czy później firmy przychodzące po pieniądze będą chciały zrealizować swoje plany inwestycyjne, kupić nowy sprzęt czy nawet wybudować nową siedzibę i zatrudnić do kilkudziesięciu pracowników. Tego typu firmy to pewne klejnoty w portfelu bankowych aktywów, które mają jeszcze szansę wyrosnąć na dużo większe dlatego tak ważne jest umiejętne oddzielanie tych nie mających świetlanej przyszłości spółek od tych murowanych kandydatów do sukcesu.