Walka na wielkie pieniądze

W dzisiejszych realiach prowadzenie biznesu wydaje się być zadaniem tak trudnym, że nie jest pewnym nawet tak stare przekonanie, o wyższości seniorów nad juniorami w kwestii zarządzania firmą. To oczywiste, że początkowo amatorzy i młodzi menadżerowie nie mieli pojęcia o tym, jaki reagować na stresowy moment załamania się notowań i konieczności zwalniania kolejnych pracowników. Nikt nie ma dzisiaj złudzeń, że starsi menadżerowie łatwiej i spokojniej przyjmują złe wiadomości oraz szybciej opracują plan działań. Jednak nie brakuje historii ludzi, którzy zarządzali wielkimi firmami i w dobie wielkiego rozwoju rynkowego nie byli w stanie w porę zauważyć, że zmieniają się realia rynkowe. Jeśli więc starsi prezesi nie widzą oczywistych trendów i nie kreują mody a jedynie podążają za konkurentami ślepo kopiując ich próby – młodzi ludzie z pewnością przydaliby się w takich strukturach. Łączenie młodzieńczej energiczności i kreatywności z doświadczeniem oraz opanowaniem starszych zarządzających to z pewnością domena firm bardzo świadomych. Trudno jest z przypadku dobrać idealny zespół ludzi, ale firmy dojrzałe tworzą politykę personalną i nie przyjmują na oślep, ale z bardzo jasnym założeniem, precyzyjnie wybierając spośród kandydatów. W ten sposób w firmie nie brakuje różnych impulsów i wewnętrzna dynamika pozwala działać na wielu płaszczyznach.